Forum Happy Husky Strona Główna Happy Husky
Przyjazne forum miłośników Siberian Husky.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zalety i wady żywienia suchym i barfem
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Happy Husky Strona Główna -> Żywienie/Feeding
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna Wydra
Forumowicz



Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 4207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 13:20, 26 Cze 2011    Temat postu: Zalety i wady żywienia suchym i barfem

Dyskusja między Anną Redlicką (sędzia kynologiczny, tłumaczka i autorka książek o psach, hodowca welsh corgi) a Małgorzatą Szmurło (lekarz weterynarii, międzynarodowy sędzia kynologiczny, hodowca chartów polskich).

Anna Redlicka: Dzisiejsza rozmowa nie będzie łatwa, bo mnie jest bardzo trudno zająć jednoznaczne stanowisko.

Małgorzata Szmurło: Zależnie od rasy, etapu rozwoju, aktywności fizycznej, temperatury otoczenia psy mają różne zapotrzebowanie pokarmowe. Karmy dobrych firm te potrzeby zaspokajają. Łatwiej jest zatem korzystać z gotowej karmy, której skład opracowany jest przez specjalistów, niż eksperymentować samemu.

AR: Zgoda, w tym punkcie też jestem za. Ktoś, kto ma niewielkie pojęcie o żywieniu w ogóle, a psa w szczególności, i na dodatek nie ma czasu, może i powinien traktować karmy gotowe jak wybawienie. Nie trzeba tracić czasu na gotowanie ani głowić się, ile czego podać, czym uzupełnić...

MS
: Właśnie, karmy są odpowiednio zbilansowane w odróżnieniu od resztek z pańskiego stołu, którymi raczone są zwierzęta w bardzo wielu domach. Dla tych nieszczęsnych resztkożerów gotowa karma, dobrej jakości jest często jedynym ratunkiem.

AR
: Wreszcie nam się zarysowuje leciutka różnica zdań. Wynika pewnie z tego, że każda z nas ma odmienne doświadczenia, bo posiadamy psy bardzo różnych ras. Charty mają zdecydowanie większe wymagania pokarmowe niż psy pasterskie. Mogę doskonale wyobrazić sobie pastucha świetnie egzystującego na domowych resztkach.

MS: Takich z pieprzem i zielem angielskim, a może z papryką? Albo konserwowane saletrą wędliny?

AR: Są resztki i resztki. Nigdy nie uważałam i nie uważam, że pies jest chodzącym śmietnikiem do dojadania wszystkiego, co nadpsuło się w lodówce albo czego państwo nie dojedli. W wielu domach zachowała się jeszcze tradycja gotowania porządnych obiadów, takich z zupą, drugim i deserem. Mięso z zupy, gotowane albo surowe jarzyny, ryż lub makaron jako wypełniacz i mamy gotowy posiłek dla psa. Wystarczy tylko mieć tego mięsa i jarzyn trochę więcej. Makaron gotuje się błyskawicznie, garstkę ryżu niewiele dłużej. W domach, gdzie są dzieci, o takie resztki zawsze łatwiej, bo młody człowiek grymasi - odkrój mu żyłki, skórki, to za twarde, tamto znów za miękkie.

MS
: Zgoda, ale takich rodzin jest coraz mniej. Nawet jeśli mają czas na wspólny posiłek, często zamawiają pizzę albo chińszczyznę. I co, pies ma dojadać ryż w ostrym sosie czy spód od pizzy? Karmy się łatwo przechowuje i podaje. Suchej wystarczy nasypać do miski odpowiednią miarkę. Otwarcie puszki to też żadna filozofia, nawet dziecko sobie z tym poradzi.

AR
: Dziecko równie łatwo poradzi sobie z dokarmieniem psa cichcem niedojedzoną w szkole kanapką czy znienawidzonym omletem ze szpinakiem. Zawsze mam nieodparte wrażenie, że psy żywione gotowymi karmami jedzą niejako podwójnie, bo zawsze znajdzie się w domu ktoś o miękkim sercu, kto "biedakowi" podetknie małe co nieco, bo kulkami to on się nie najadł. Ale na razie to zostawmy. Mam inną wątpliwość. Sama wiesz najlepiej, że porcja, która jest jak najbardziej odpowiednia dla jednego psa, dla drugiego jest zbyt obfita, trzeciemu zaś nie wystarcza. A właściciele psów, zwłaszcza ci mniej doświadczeni, mają skłonność do ślepej wiary w słowo pisane. Sypią codziennie to samo, a pies albo jest za gruby, albo za chudy, albo się drapie. Jeden z moich argumentów przeciwko gotowym karmom to taki, że niezamierzenie, jak sądzę, zwalniają właścicieli z myślenia i obserwowania psa. Pojawiających się problemów nikt nie kojarzy ze sposobem żywienia.

MS: Zgoda, każdy pies jest nieco inny i mówienia o różnicach osobniczych nigdy dość. Chciałabym teraz wyliczyć w punktach, co jeszcze mam przeciwko karmom przemysłowym:

- Nigdy do końca nie wiemy, z czego zostały przyrządzone; im lepsza, bardziej wiarygodna karma, tym droższa, niestety. Żywienie naturalne jest znacznie bardziej pracochłonne, ale tańsze.

- Karmy zawierają często środki poprawiające ich smak i zapach, środki przeciwutleniające, które zwłaszcza przy długotrwałym stosowaniu mogą doprowadzić do reakcji alergicznych.

- Psy otrzymujące do jedzenia tylko karmy przemysłowe mają rozpieszczony przewód pokarmowy; jakakolwiek zmiana żywienia, chwycona przypadkiem kość czy kawałek chleba mogą okazać się bardzo trudne do strawienia. A jeśli przewód pokarmowy nie może się z czymś uporać, biegunka i/lub wymioty murowane.

- Białko zwierzęce w różnej części zastępowane jest białkami roślinnymi, a to jednak nie to samo.

- Pamiętam "aferę kulinarną" sprzed kilku lat, bardzo nagłośnioną na internetowych stronach weterynaryjnych. Rzecz dotyczyła jednej z firm produkujących suchą karmę dla psów. Przeprowadzona tam kontrola wykazała, że do wyrobu mączki mięsnej służyły tam także zwierzęta zabite na drogach przez samochody, np. szopy, piżmoszczury i inne leśne zwierzęta mięsożerne. Prawdę mówiąc, choć brzmi to dość wątpliwie, jednak budzi niesmak.

AR: Trudno być przeciw czemuś, co brzmi rozsądnie. Sama pamiętam kilka podobnych afer. Co do rozpieszczenia przewodu pokarmowego, ten właśnie czynnik skłonił mnie do powrotu do żywienia naturalnego. Po trzech latach jedzenia wyłącznie karmy doskonałej jakości, takiej z najwyższej półki, moja suczka zjadła na wystawie parówkę. W drodze powrotnej zatrzymywaliśmy się na niemal każdym parkingu, sensacje żołądkowe dręczyły ją jeszcze dwa dni po powrocie do domu. Na kolejnej wystawie sytuacja się powtórzyła, tym razem z kanapką. To mnie ostatecznie przekonało, że monodieta jest fatalna. Z czynników przeciw, o których nie wspominałyśmy, dodałabym jeszcze to, że wszystkie karmy są wysoko mineralizowane i u żywionych nimi szczeniąt znacznie częściej niż kiedyś obserwuje się przetrwałe mleczne kły, które za nic nie chcą wypaść, mimo że obok wyrosły całkiem pokaźne stałe.

MS
: Istotnie, żywienie naturalne ma sporo plusów. To, co dajemy psu, jest smakowite, zdrowe, bez sztucznych dodatków. Karmiąc w ten sposób psy, wiem dokładnie, co wkładam im do misek. Mam szansę odchować szczenięta i żywić dorosłe psy w zgodzie z naturą.

AR: Jeśli chodzi o żywienie szczeniąt, to opowiadam się, po części, za używaniem gotowych karm. Trzeba mieć sporo doświadczenia, aby prawidłowo odchować szczenięta i wraz z jedzeniem dostarczyć im odpowiednią ? nie za mało, ale i nie za dużo - ilość witamin i minerałów. Tu karmy są niezastąpione. Jednocześnie uważam, że na hodowcę spada obowiązek nauczenia szczenięcia jedzenia wszystkiego, i gotowych karm, i naturalnych. Należy to zrobić dla dobra psa, nigdy nie wiadomo, do kogo malec potem trafi i jak będzie żywiony. Lepiej, aby umiał jeść wszystko. Pół biedy, kiedy trzeba go przestawić z gotowych karm na jedzenie naturalne, na odwrót bywa trudniej.

MS: Trzeba jednak pamiętać, że żywienie naturalne ma swoje minusy. Jeśli nie mamy absolutnej pewności, jakich składników pokarmowych i w jakich ilościach potrzebuje nasz pupil, lepiej nie eksperymentować. Dotyczy to zwłaszcza szczeniąt ras dużych, szybko rosnących lub psów intensywnie pracujących. A jak ty karmisz swoje psy?

AR: Moje psy są na diecie mieszanej. Rano odrobina suchej karmy, taka lekka przegryzka na śniadanie. Wieczorem podstawowy posiłek gotowany: mięso - drób lub wołowina - jarzyny i płatki z pełnego przemiału.

MS: Nie chodzi mi o szczegóły, ale skoro gotujesz, to wiesz, jakie to jest pracochłonne. Przygotowanie i gotowanie zajmuje znacznie więcej czasu niż nasypanie karmy do miski, nie mówiąc już o tym, że garnek psiego żarcia zajmuje sporo miejsca w lodówce. No i gotowane łatwo się psuje, a zepsute powoduje biegunki.

AR: Czyli i tak źle, i tak niedobrze. Każdy sposób żywienia ma swoich gorących zwolenników i przeciwników. Za jednym i za drugi przemawia równie wiele argumentów za i przeciw. Żadna z nas nie potrafi się jednoznacznie opowiedzieć za jednym z tych sposobów. Wybór należy więc do właściciela czworonoga. My ze swej strony możemy tylko podkreślić, że psa należy karmić racjonalnie, czyli nieustannie go obserwując, a dietę dobierać tak, aby wyglądał zdrowo i dobrze się czuł.

[link widoczny dla zalogowanych][/url]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yloona
Gość






PostWysłany: Nie 18:58, 26 Cze 2011    Temat postu:

hmm, interesujące... ja zostanę przy formie mieszanej, czyli część karmy gotowej i część mięsa Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ola Sowińska
Forumowicz



Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 2968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tomaszów Mazowiecki

PostWysłany: Nie 20:48, 26 Cze 2011    Temat postu:

podsumowanie bardzo mi się podoba bo zawsze prawda leży pośrodku :)
cóż ja jednak się skłoniłam w stronę suchej karmy tylko i wyłącznie, nie pozwalam dawać psu nic innego jak to co mu wykładam do miski.
według mnie tylko taki sposób daje mi pełną kontrolę nad tym ile i co on je.
poza tym psy które mają dietę mieszaną lub karmione są tylko mięchem chcąc nie chcąc stają się wybredne. przez pierwsze dwa lata tak był i mój karmiony no i musiałam znosić jego humory przy jedzeniu. od kiedy rano jak i wieczorem dostaje to samo nie ma problemów.
zdarza mu się nie zjeść ale to nie dlatego że to jedzenie mu nie pasuje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yloona
Gość






PostWysłany: Nie 21:30, 26 Cze 2011    Temat postu:

a ja własnie dopiero jak zaczęłam mieszać, a nie tylko dawać suche, zauważyłam, że mój Bucek przestał być wybredny Wink więc wydaje mi się, że to jednak na każdego psa działa inaczej Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ola Sowińska
Forumowicz



Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 2968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tomaszów Mazowiecki

PostWysłany: Nie 21:58, 26 Cze 2011    Temat postu:

o no to pierwszy raz słyszę :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ty$ka
Gość






PostWysłany: Pon 9:05, 27 Cze 2011    Temat postu:

Gdy dawałam mojemu psu samą karmę, wybrzydzał. Ile się wtedy naszukałam karm! Rolling Eyes Żadna mu nie pasowała na dłuższy moment - mógł zjeść kg, czasem dwa, a reszta była blee - niezjadliwa. Odkąd rano dostaję suchą, a wieczorem gotowane - podobnie jak u Ilonki - psiur przestał wybrzydzać. Z tym, że on jeszcze od czasu do czasu zje surowiznę.

Osobiście jestem zwolenniczką BARFa, ale moja Babcia uważa, że pies po surowiźnie zrobi się agresywny, a BARF to wynalazek - nic się nie wytłumaczy Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yloona
Gość






PostWysłany: Pon 10:03, 27 Cze 2011    Temat postu:

no właśnie, ja daję im suche na jeden posiłek, a mięso na drugi. Dodatkowo mięso wzbogacam o warzywa czy owoce dla Lary, a Bucek dostaje witaminy w pastylkach, bo warzyw nie jada(czasami jak ma dobry dzień zje marchewkę). I o ile wcześniej zmieniałam karmy żeby któraś spodobała się Buckowi, o tyle teraz kupuję jedną i to w zupełności wystarcza Wink Dlatego uważam, że takie pomieszanie w przypadku moich psów się sprawdza :)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna Wydra
Forumowicz



Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 4207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 11:22, 27 Cze 2011    Temat postu:

Potwierdzam, że 'mieszanie' obu sposobów i u mnie się sprawdza. O ok. miesiąca z przyczyn niezależnych ode mnie /konkretnie-dostaw mięsa i korpusów/ psy ok. 3 dni w tygodniu dostają suche, a 4 - mięso i korpusy.
Są w świetnej kondycji i mają duże apetyty :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karolina Łojek
Forumowicz



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 685
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Nowa Biała

PostWysłany: Pią 15:30, 01 Lip 2011    Temat postu:

Rzeczywiście. Zależy od psiaka. Ja przeszłam z suchej na BARF i jestem (naprawdę) zadowolona:)
Mała wpyla wszystko*- i zapewniam, to nie są resztki ze stołu.
Widzę poprawę szaty, kupy też są dobre.


wszystko*- czyli to co przewiduje dieta BARF


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciej Łysy
Gość






PostWysłany: Sob 10:32, 02 Lip 2011    Temat postu:

Moje sunie 4 razy w tyg.dostają gotowane mięsko z warzywami ,ryżem lub makaronem a w pozostałe dni suche.Gotowane wcinają że ho ho ,suche już tak im nie wchodzi,jedzą ale bez takiego zapału jak na ugotowane.Do gotowanego dodaje im jeszcze siemię lniane lub troszkę oliwy z oliwek.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna Wydra
Forumowicz



Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 4207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 13:02, 11 Sie 2011    Temat postu:

Przypomniało mi się coś :) Kilka lat temu na Animal Planet oglądałam odcinek o rasach psów - mianowicie chartach ćwiczonych do psich wyścigów na torze. Dieta tych psich sportowców składała się z garści suchej karmy dla psów sportowych + mięsa + wody i witamin. W sumie jedzenia dostawały naprawdę niewiele. Pół miski na całą dobę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ola Sowińska
Forumowicz



Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 2968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tomaszów Mazowiecki

PostWysłany: Czw 16:52, 11 Sie 2011    Temat postu:

jaka ta miska ? Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna Wydra
Forumowicz



Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 4207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 16:57, 11 Sie 2011    Temat postu:

Standardowa Wink dla psa średniego wzrostu Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ola Sowińska
Forumowicz



Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 2968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tomaszów Mazowiecki

PostWysłany: Czw 20:00, 11 Sie 2011    Temat postu:

haha to mój tak je Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartosz Keppel
Forumowicz



Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 22:55, 11 Sie 2011    Temat postu:

Ja gotuję od ponad miesiąca i jestem zadowolony ... koka ładnie się rozwija i nabiera ciałka a babcia jest jakby żywsza . Mniejszy kłopot z "wiatrami " niż na niektórych suchych karmach Very Happy a i mój portfel jest zadowolony , wydaję ok . 200 zł /m na dwa psiaki , przy suchych było to ok. 350 . Widzę co wkładam do garnka i jestem spokojny ze moje psiaki jedzą bardzo dobrze Very Happy ....i tym sposobem odkładam na trzeciego szczurka Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Happy Husky Strona Główna -> Żywienie/Feeding Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin